środa, 11 czerwca 2014

Milczące papugi (co kup nie robią :)




Uwielbiam świergot ptaków o poranku.
Dobrze, że za oknem mamy drzewa, bo na ptaki w domu
mąż nie chce się zgodzić,
a tym dzikim przecież niczego zabronić nie może :P

Uwielbiam też wszelkie "ptasie" motywy.

Dlatego, kiedy kombinowałam co tu wymyślić dla mojej pierwszej 
(i jak na razie jedynej :) bratanicy, to jakoś tak zupełnie naturalnie
moja wyobraźnia zaczęła krążyć wokół ptaków:P

I tak powstała zawieszka na łóżeczko/do wózka
złożona z różowo-błękitno-białych ptaszków
(moja bratowa lubi te kolory, więc wiedziałam, że tu ryzyka nie ma ;)




















 Autorem pomysłu na sposób mocowania jest mój mąż :)
(widocznie fakt, że te ptaki kup nie robią :P jakoś go do nich przekonał :P)























Mam nadzieję, że Lilianka je polubi.
:)




.