czwartek, 16 kwietnia 2015

Saszetka/etui na telefon



Moja córka w weekendy jeździ z babcią na Uniwersytet Dzieci.
I bardzo się boi, co będzie jeśli babci coś się stanie (zasłabnie, zemdleje).
Stąd wziął się pomysł, by kupić jej starter i uruchomić mój stary telefon
(przynajmniej nie będzie żal jak go zgubi :P).
Żeby jednak zminimalizować prawdopodobieństwo,
że go gdzieś zostawi uszyłam jej saszetkę.







Saszetka jest na tyle duża, że pomieści telefon, legitymację i ewentualnie jakieś drobniaki :)

 





Saszetka jest zapinana na zamek, ma podszewkę w białe kropki i pasek na gumce.
Najdziwniejsze jednak jest w niej to,
że chociaż jest różowa,
to maja córka jej używa! :P